Każdy słyszał o
szlachetnej rodzinie Grantów Herbu Białej Róży. Noah Grant I, założyciel rodu,
wielki rycerz i dowódca sił Valnwerdu podczas wielkich walk z poganami, Herulius
Grant, jeden z najznakomitszych inkwizytorów tego tysiąclecia, który sam na stos
zaprowadził tysiące nieludzi, Finneas Grant, wspaniały architekt, który
zaprojektował a także kierował budowami wielkiej kaplicy Lontijskiej a także
poprzedni król Valnwerdu, Ordygiusz Grant IX zwany wielkim… To tylko niektórzy
członkowie tej wielkiej i znakomitej rodziny której członkiem jest… Noah Herulius Finneas Ordygiusz Grant VII
~~*~~
Imię: Noah
Nazwisko Grant
Herbu: Biała Róża
Wiek: 20 lat
Data urodzenia: 14 stycznia 592
Pochodzenie: Szlachcic
Rasa: Człowiek
Charakter:
Nikt chyba nigdy nie spotkał tak pewnego siebie, zarozumiałego,
pewnego siebie dupka. U nie go nie ma słowa „chyba”… Jeśli by nie liczyć słów „Chyba
śnisz”, lub „Chyba ci do reszty odebrało rozum”, których używa bardzo często.
Jest strasznym egoistą i hipokrytą. Według jego przekonań cały świat jest jego
i jego samego żadne zasady nie dotyczą… Oczywiście wszyscy mają przestrzegać
jego reguł. Nie szanuje zadnia innych, nie szanuje ich własności…
Ma wysokie mniemanie o swojej szlachetnej osobie: No cóż. W
końcu jest potomkiem najznakomitszego rodu jaki stąpał po ziemiach Valnwerdu! I
to wcale nie kłamstwo!
Zawsze byli blisko królów i papieży, zawsze znajdywali się
na wszelkich balach wyrządzanych…
A teraz to nawet jest kuzynem samego króla więc jego
mniemanie o sobie jest jeszcze większe…
Jednak jest coś, co Noah ceni sobie nad życie: Honor i duma,
których ten będzie bronił, nawet w walce z silniejszymi od siebie i do
ostatniej kropli krwi w żyłach, jak to każdemu Grantowi wpaja się od lat.
Czasami ma skłonności do dramatyzowania.
Wygląd:
Nie jest jakimś wielgaśnym rycerzem jak niektórzy
Inkwizytorzy. Ma metr siedemdziesiąt pięć wzrostu więc jakimś karłem jednak nie
jest, jednak jego mięśnie nie są tak przerośnięte jak u tych Piesków Papieża.
Jest raczej rozwinięta na miarę jego potrzeb i jego życia, czyli tak by przez
kilka godzin mógł prowadzić walkę szermierską i nie paść.
Jego wygląd naprawdę psuje wyobrażenia na jego temat, jakie
tworzą się po wieści iż nie ma partnerki. Zamiast suchej, opryszczonej twarzy,
widzą twarz młodą i gładką. Zamiast okropnych, zezowatych oczy, dostają błękitne
oczy o idealnym kształcie wyglądające zza szkieł okularów (Których ten
potrzebuje tylko do czytania), zamiast przetłuszczonych, czarnych, krótkich włosów,
dostają piękne, opadające na plecy kaskadami blond fale…
Zamiast okrutnego, odpychającego zapachu potu otrzymują
wyrafinowany zapach białej róży.
To od razu sprawia iż kobiety do niego lgną, jednak on je
tak brutalnie odpycha (mimo że czasem z jakąś zacznie romansować dla żartu).
Jego ubiór świadczy o jego pozycji. Drogie, kolorowe
materiały zawsze tworzą piękne kreacje które młodzieniec z dumą nosi. W prawej
ręce trzyma wspaniałą czarną laskę, z główką w kształcie kwiatu białej róży, u
boku swego ma przypiętą szablę.
Dodatkowo:
Tak, tak. Noah coś potrafi w końcu pochodzi z rodziny Grant,
a to zobowiązuje!
Jest doskonałym łucznikiem i szermierzem, a jazdę konno opanował
jako ośmiolatek. Mówić to w kilku językach potrafi ale…
… Są też te gorsze strony. Nie potrafi sam sobie ugotować
ani nic posprzątać. W końcu ma od tego ludzi. Sam nie walczy, dopóki nikt nie
urazi jego honoru. W końcu od tego też ma ludzi. Jest antyartystyczny. Nigdy nic
nie wyrzeźbił ani nie namalował… Tak, od tego też ma ludzi. Nigdy nie uprawiał
seksu… Nie, od tego ludzi na szczęście nie ma. I oby nie miał! Ale dlaczego ktoś
taki nigdy nie miał z kim tego zrobić? Po prostu nie spotkał żadnej osoby z
którą by chciał to zrobić „Nie pozwolę się nikomu zbliżyć do mnie, bo wszyscy
chcą moich pieniędzy i pozycji”… I jest jeszcze jeden powód, ale tego ten
szlachcic nie wyjawi dla dobra swego i swej rodziny.
Zdecydowanie nie stroni od alkoholu, ale tylko tego dobrego
(Nie, nie jest alkoholikiem). Tanie wińsko, a do tego chrzczone potrafi poznać
po samym aromacie, a po smaku… Lepiej bój się boga jeśli takie mu podasz.
W Norrheim znalazł się w sumie z premedytacją uciekając
przed kobietą w nim szaleńczo zakochaną. Prześladowała go i to sprawiło iż ten
poprosił rodziców o udostępnienie jednej z ich wielu posiadłości, na co ci
zgodzili się, chcąc zadowolić swego najstarszego syna.
Oficjalnie jest dziedzicem wielkich ziem Reaversu Północnego,
Wschodniego i Południowego. Są to ziemie niezwykle żyzne i dostarczające jego
rodzinie wielkich pieniędzy.
~~*~~
I wszelkie fanfary, i
trąby, i dzwony ogłaszają przybycie Granta. I wszelkie ludy radują się wielce,
gdyż kuzyn króla przyjeżdża! I wszyscy już wiedzą iż Noah Herulius Finneas
Ordygiusz Grant VII przyjechał!